Jeżeli używasz na co dzień z takich rozwiązań jak Google Kalendarz, Google Dysk albo Dropbox masz do czynienia z praktycznym wykorzystaniem tzw. chmury obliczeniowej. Dzięki użyciu tej technologii posiadamy wszystkie niezbędne dane, fotografie i wszelkie zapiski ciągle w zasięgu ręki bez względu na urządzenie z którego w konkretnej chwili korzystamy.
Źródło: http://www.flickr.com
Najprościej rzecz ujmując, cloud computing a więc dane w chmurze, to metoda przechowywania i dostępu do danych jak i programów przez Internet – bez zapisywania tychże wprost na dysku twardym naszego PC albo laptopa czy też innego urządzenia. Jak to działa? W standardowym, obowiązującym modelu, programy i aplikacje uruchamialiśmy i zapisywaliśmy lokalnie na dysku twardym. Dane (zobacz szczegółowe informacje) w chmurze jednakże, zachowywane są na serwerach korporacji zewnętrznych jak chociażby Google i udostępniane nam jako świadczenie dostępne przez sieć. Dzięki czemu mamy do nich dostęp z każdego miejsca, z dowolnego urządzenia podpiętego do sieci. To właśnie ta cecha sprawia, iż dane w chmurze są rozwiązaniem szalenie wygodnym. odbiorca np. usługi Dropbox, płaci za wynajęcie przestrzeni wirtualnej serwera firmy Dropbox. Nie ma więc konieczności zakupu własnych serwerów np. centos server, aby zapisywać wszystkie swoje dane tj. zdjęcia, filmy, muzykę.
Źródło: http://www.flickr.com
Rozmawiając o danych w chmurze warto dodać, iż do rozwoju cloud computingu w znacznej mierze odcisnął swe piętno wzrost popularności technologii mobilnych – przede wszystkim smartfonów. Potencjał cloud computingu jest bardzo duży natomiast sama technologia rozwija się niesłychanie szybko. Warto dodać, iż już nawet całe urządzenia które używamy na co dzień mogą być “zanurzone w chmurze”. Doskonałym przykładem jest Google Chromebook, czyli laptop, którego OS działa w technologii cloud computingu. Technologia danych w chmurze, która udostępnia dane utrzymywane na przeróżnych modelach serwerów tj. centos server, przez Internet.